SERCE DIABŁA - MEGHAN MARCH
„Serce diabła” to ostatnia cześć trylogii Forge.
Gdy myślą, że niebezpieczeństwo zostało zażegnane, okaże się, że najbardziej zaufani ludzie są najbardziej niebezpieczni.
Pamiętacie, że w dniu kiedy Indii wygrywa turniej pokerowy, Forge zostaje porwany. Wtedy z pomocą przychodzi jej ojciec. Indy w końcu pozna całą prawdę o sobie i o bliskich jej osobach. Tylko, że w tym momencie najważniejsze dla niej jest odzyskanie męża w którym się zakochała mimo fatalnego początku ich znajomości.
„Jeśli coś się zaczyna od przegranego zakładu, porwania i negocjacji, to trudno, żeby potem „żyli długo i szczęśliwie”. Tylko jakaś naiwna idiotka – a ja przecież do nich się nie zaliczam – mogłaby pomyśleć, że będzie inaczej.”
Tylko, że Forge po uwolnieniu, postanawia zniszczyć wszystko co łączyło go z kobietą i zwraca jej wolność w najbardziej okrutny sposób. Łamiąc jej serce..ale nie tylko jej. Czy ta silna, niezależna kobieta tak łatwo się podda i pozwoli żeby inni podejmowali za nią decyzje? Czy nie pokonana Królowa Midas wygra najważniejszą partię swojego życia? Kto jeszcze chce się na nich zemścić? A może to ojciec Indii maczał w tym palce? I najważniejsze czy tych dwoje czeka happy end?
Nie mogłam się doczekać tej części i jak tylko wpadła w moje ręce od razu zaczęłam ją czytać. Historia Indii i Forga tak mnie w ciągła, że kartki same się obracały, a ja nie potrafiłam się oderwać od niej. Chciałam poznać jak potoczą się ich losy i uzyskać odpowiedź na nurtujące mnie pytania które mnie męczyły od drugiej części. I powiem wam, że się udało. Książka trzyma w napięciu do samego końca przez ciągłe zwroty akcji, tajemnice, walkę, niebezpieczeństwo, zdradę, miłość, pożądanie, przyjaźń. Emocję towarzyszą nam od początku do końca tej historii.
Komentarze
Prześlij komentarz