ZŁĄCZENI MIŁOŚCIĄ - CORA REILLY
„Wszędzie za tobą pójdę, nieważne, jak mroczną ścieżką przyjdzie mi kroczyć”.
W świecie mafii nie można pozwolić sobie na uczucia, a nawet zaufanie bywa mocno ograniczone. Luca ufał tylko swojemu bratu, ale do czasu. Gdy Aria została jego żoną, w jego mroczny świat wkroczyło światło które odganiało wszystkie demony. W jej ramionach znalazł spokój, zrozumienie, miłość i pozwolił sobie w końcu na uczucia oraz zaufanie.
Tylko dla innych Luca musiał być dalej bezwzględnym, brutalnym, silnym, pozbawionym skrupułów capo. By nikt nie odważył się mu sprzeciwiać i by wrogowie się go bali. Ale również żeby jego ludzie go szanowali i byli wierni. Nie za waha się zabić tych którzy podważają to, że został capo. Tylko z tym poradzi sobie od razu. Ale co zrobi gdy Aria znowu sprzeciwi się mu i nie dotrzyma danego słowa?
Czy ich miłość przetrwa w świecie mafii, gdzie panują twarde reguły, a uczucia to słabość? A może Aria na zawsze straci zaufanie Luci? Ich miłość zostanie wystawiona na wiele prób.
„Nawet w najciemniejszej godzinie jesteś moim światłem”.
„Złączenie miłością” to szósty tom serii „Born in Blood Mafia Chronicales” Cory Reilly. I jak zawsze dostajemy wspaniałą opowieść pełną emocji, walki, uczuć, zbrodni. Autorka opisuje nam miłość głównych bohaterów w taki sposób, że jesteśmy wstanie ją poczuć i przeżywać wszystkie emocje wraz z nimi. Tak jak każdą książkę z tej serii tą również czytałam z zapartym tchem i fascynacją. A możliwość zobaczenia na nowo wszystkich historii z perspektywy Arii i Luci sprawia, że przeszłość robi się jeszcze ciekawsza a przyszłość również niesie niespodzianki. Jest również też coś nowego, coś co zapowiada nową serię. A dokładnie to Fabiano który się pojawia i intryguje swoją osobą.
Więc jak dla mnie ta seria zasłużyła sobie na miano najlepszej serii mafijnej. Bo moje serce podbiła całkowicie i jestem zakochana w książkach Cory Reilly i już się nie mogę doczekać kolejnych.
„Z krwi zrodzeni. W krwi zaprzysiężeni. Wchodzę żywy i wychodzę martwy”.
Komentarze
Prześlij komentarz