LUST. TA NOC - MAGDALENA PASTERNAK
Jestem sroką na okładki, bo to pierwsze co przyciąga moją uwagę, a potem opis. A okładka „Lust. Ta noc” przyciąga wzrok i to bardzo, jest tajemnicza i kusząca. Opis znowu intrygujący. A w środku znajdziemy naprawdę dobrą i ciekawą historię, która wciąga.
Luna to pewna siebie, pyskata, uparta kobieta. Pracuje jako agentka nieruchomości na O’ahu i jest w tym świetna. Po nieudanym związku, rzuciła się w wir pracy. Na szczęście ma dwie super przyjaciółki na które może liczyć. Nie spodziewa się, że na jej drodze stanie tajemniczy, wkurzający i pociągający szef - Gino, który przyjedzie żeby przeprowadzić audyt. Ich spotkanie w biurze nie będzie ich pierwszym. Ciekawe prawda? „Pan wybujałe Ego” potrafi ją w sekundę doprowadzić do furii, tak jak i ona jego. Ich wzajemne złośliwości tylko podsycają pożądanie między nimi. Gino otacza tajemnica, mrok, brutalność, władza. Czy Luna da się wciągnąć w jego świat? Co się stanie gdy odkryje prawdę? Czy Gino pokaże prawdziwego siebie? Czy znajomość z nim może okaże się niebezpieczna?
Czy ja już wam mówiłam, że uwielbiam takie debiuty?! Tak jest to debiut Magdaleny Pasternak i to taki z dużym przytupem! Przez tą książkę się płynie, wszystko doskonale dopracowane i przemyślane, bohaterowie idealnie wykreowani, opisy niesamowite. Wątek mafijny który uwielbiam, ale nie włoski czy amerykański. Tylko tym razem mamy do czynienia z mafią hawajską. Świetny pomysł. Włoska też się pojawi. Gorący romans, akcja, tajemnica, rywalizacja, pożądanie, ból, cierpienie, strach, odrobina humoru, sceny które przyprawiały mnie o dreszcze sprawiły że przepadłam na dobre w tej historii i dałam się wciągnąć w świat który przedstawia nam autorka. Do tego sceny seksu które przyśpieszają bicie serca. Tylko to zakończenie?! Nie. Nie. Nie. Jak tak można… Ja się nie godzę na nie. Nie można czytelnika zostawiać w takim momencie i napisać: koniec części pierwszej. Droga Magdo podbiłaś moje serce, a zakończeniem je złamałaś! Więc proszę o jak najszybszą kontynuację, bo mam swoje podejrzenia i chcę poznać dalsze losy Luny i Gino.
Za egzemplarz dziękuję @madzia.pasternak i @wydawnictwo_novae
Komentarze
Prześlij komentarz