ANIOŁ COLTONA - AGNIESZKA SIEPIELSKA
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
„Pieprzona księżniczka. Anioł mający w sobie podstępną diablicę.”
Jak ja czekałam na te książkę:) Gdy tylko wpadła w moje ręce, to pierwsze co zrobiłam to ją przytuliłam, naprawdę:) Stęskniłam się za tymi zwariowanymi, niebezpiecznymi motocyklistami i ich kobietami. Był Paxton, Hulk a teraz przyszła kolej na Coltona – szalonego doktorka, który dobrych ratuje, a złych posyła do piekła. Bracia są jego rodziną dla której zrobi wszystko i każdego osłoni własnym ciałem, ale dla wrogów nie miał litości gdy trafiają w jego ręce budzi się w nim bestia. Do tej pory pomagał bracią, kopał ich po dupach, by walczyli o ukochane kobiety. A teraz to on będzie potrzebował ich pomocy i kopniaków od nich i nie tylko od nich.
Lexi została uratowana i dzięki opiece doktorka doszła fizycznie do siebie, ale niestety rany na psychice pozostały. Codziennie walczy ze sobą, żeby pokonać te demony i normalnie żyć. Między tą dwójką od samego początku rodziło się uczucie. Ona była dla niego aniołem, który go uratował i wprowadził światło w ciemność. On dla niej był tym wymarzonym, osobistym motocyklistą który ją uratował. Czy niezdecydowanie Coltona i ciągła zabawa w kotka i myszkę może skończyć się dobrze, gdy niebezpieczeństwo ciągle czyha na nich? Czy poradzą sobie ze wszystkimi problemami? Czy na zgliszczach uda im się odbudować i połączyć rodzinę?
„Anioł Coltona” jest pełną brutalności, krwi, niebezpieczeństwa, lojalności, miłości, przyjaźni, smutku i akcji historią. Do tego humor, sarkazm i cięty język sprawiają, że od tej książki nie można się oderwać. Rany boskie jak mi brakowało tych ich tekstów, humoru i ich „pieprzonych utrapień” bez których nie potrafią żyć, a które podnoszą im ciśnienie. Czytając raz śmiałam się, by za chwilę ryczeć jak małe dziecko. Agnieszka Siepielska zafundowała mi kolejny raz emocjonujący rollercoaster. I w mistrzowski sposób zabiera nas znowu do świata Sinners & Reapers, by poznać jasne i ciemne strony życia. Gorąco polecam. I czekam na kolejną część, bo zapowiada się interesująco. Za książkę dziękuję @grzeszne_ksiazki @asiepielska @wydawnictwomuza
Komentarze
Prześlij komentarz