GANGSTERSKIE TAJEMNICE - MEG ADAMS
„Ten jeden raz pozwoliłem, by mrok całkowicie mnie pochłoną i wygrał z rozsądkiem.”
Po pierwszej części byłam zszokowana i zachwycona, więc wyczekiwałam kontynuacji historii Joanny, Aleksa i Piotra. Czy „Gangsterskie tajemnice” utrzymały poziom mojej fascynacji, szoku i zachwytu? Odpowiedź jest bardzo prosta TAK TAK po stokroć TAK.
Aśka została porwana, a porywaczka zgotowała jej istne piekło. Tylko, że jest jeszcze ktoś kto chcę zniszczyć kobietę i zemścić się na Aleksie. Przy życiu trzyma ją myśl o ukochanym. Tylko czy może mieć nadzieję że on przyjdzie i ją uratuję? Czy uczucie Aleksa będzie prawdziwe? Czy mają szansę żeby wyjść z tego cało? Ile będą w stanie poświęcić dla miłości? Rodzinny?
„Sami musimy zdecydować, czego chcemy w życiu. Co jest najważniejsze i jak wiele możemy poświęcić dla sprawy. Albo miłości.”
Od samego początku dostajemy porządną dawkę adrenaliny, bólu, strachu, brutalności i akcji. Autorka coraz bardziej wciąga nas w mrok i niebezpieczeństwo którego doświadczają bohaterowie. Tak jak w pierwszej części tak i tu autorka miesza nam w głowach i to na maksa. Ktoś kto był przyjacielem, za chwile okazuje się być wrogiem. A największy wróg cały czas poluje na nich i nie spocznie póki ich nie zniszczy. Relację między wszystkimi postaciami się zmieniają oraz dochodzą nowe osoby. Dylematy które będą nimi targać. Co zrobić, jak postąpić? O mamuniu, totalny zawrót głowy i chaos. Meg nie oszczędzała swoich bohaterów, a co za tym idzie i nas czytelników. Gdy zacznie się czytać to nie jest się w stanie od niej oderwać, czyta się wszystko z zapartym tchem i ciarkami, nie wierząc w to co się tam dzieje. Miłość która będzie wstanie pokonać największe zagrożenie. Takie romanse mafijne to ja mogę cały czas czytać.
Komentarze
Prześlij komentarz