SZANTAŻ - MONIKA MAGOLSKA-SUCHAR
„On szukał zemsty, Ona miłości. Połączyła ich ryzykowna gra.”
Kolejne spotkanie z twórczością Moniki i kolejne cudownie spędzone chwilę z bohaterami książki „Szantaż”. Mega! Wow! Jestem w totalnym szoku i powiem tak: Chcę więcej! Kobieto ja Cię uwielbiam. Za każdym razem fundujesz coś nowego i niesamowitego.
„Ogarnęło mnie przyjemne ciepło. Lubiłam je. Miałam ognisty temperament. Sama byłam ogniem i ciągnęło mnie do niego.”
Patrycji mimo ciężkiej przeszłości w końcu udało się przebić i zostać cenioną projektantką, w jej małżeństwie już od dawna się nie układa. Pragnęła czegoś nowego, chciała zaszaleć i dać się ponieść emocją, ale to co dostała przeszło jej najśmielsze oczekiwania i nie spodziewa się że już za chwilę jej życie wywróci się do góry nogami. Mąż znika, a ona dostaję tajemniczy liścik „Wiem, co zrobiłaś”. Nadawcą tej wiadomości jest nie jaki „Lew” mężczyzna w masce, który chcę się zemścić na niej. Tylko za co? Co takiego zrobiła? I pojawi się seksowny prawnik Filip, który będzie jej chciał pomóc. Tylko czy naprawdę chcę jej pomóc? Gdzie podział się jej mąż? Kim tak naprawdę jest „Lew”? I co kryje się za tym wszystkim? Rozpoczynają grę w której stawką okaże się miłość i życie, a gdy odkryją prawdę, zemsta okaże się być krwawa.
Wątek mafijny i można pomyśleć że już nas nić nie zaskoczy a tu bum i kolejne pozytywne zaskoczenie bo jest to coś nowego, świeżego i oryginalnego. Intryga, kłamstwa, tajemnice, pożądanie, zemsta, niebezpieczeństwo, uczucia i gorący, dziki seks. Gorąco! Emocje które towarzyszą nam od samego początku do końca. Strach który łapie w swoje szpony. Niedowierzanie. Dwa ogniste, wybuchowe temperamenty i pożądanie jakiego nigdy nie czuli. Świetnie wykreowani bohaterowie główni, od razu ich polubiłam i podbili moje serce. A te ich potyczki słowne, po prostu uwielbiam. Fabuła doskonała, akcja gnała tak że książkę czytałam z zapartym tchem aż nastąpił koniec i musiałam się rozstać a nie chciałam. Dajcie się wciągną w „Szantaż” i odkryjcie prawdę. Gorąco polecam.
Komentarze
Prześlij komentarz