PĘTLA KŁAMSTW - AGNIESZKA SIEPIELSKA
Co byście zrobili gdyby to w co wierzycie, okazało się kłamstwem? Załamalibyście się? A może chcielibyście poznać prawdę i zemścić się na tych co was okłamywali i urządzili sobie z waszego życia zabawę? Co gdy uczucia również mogą okazać się kłamstwem? Już nigdy nie potrafilibyście zaufać nikomu, prawda? Dajcie się wciągnąć w „Pętle kłamstw” i poczujcie na własnej skórze te kłamstwa, ból i zagubienie.
Agnieszka Siepielska to jedna z tych autorek których każdą książkę biorę w ciemno. Więc gdy tylko zobaczyłam „Pętla kłamstw” nie mogłam jej nie mieć, tylko nie spodziewałam się że po przeczytaniu jej nie prześpię całej nocy, bo cały czas będę przeżywałam to co tam się działo, a mój umysł pracował na najwyższych obrotach. Ta historia to majstersztyk! Mroczna i seksowna. Od samego początku do końca jest idealna. Autorka rozgrywa z nami i bohaterami najlepszą partie szachów, gdzie każdy ruch jest precyzyjnie dopracowany i przemyślany. Jest jak pająk który plecie swoją sieć. Sieć pełną kłamstw, intryg, lepką, poplątaną, pełną chciwości, zaskakującą, mieszającą w głowie oraz wywołującą masę emocji.
Ava stała się zabawką w rękach chciwych i pragnących pieniędzy ludzi którzy posunęli się za daleko. Teraz ona nie pamięta swojej przeszłości, a niektórzy z nich, jak Mason chcą naprawić swój błąd, ale gdy kobieta pozna prawdę już nic nie będzie takie samo. A ona będzie musiała być niesamowicie silna żeby stawić temu czoło.
„Zanim zapadła totalna cisza i ciemność, dotarło do mnie, że wszystko, co znałam, wszystko, co wiedziałam było kłamstwem.”
Prawda jest taka, że jestem totalnie zagubiona, zachwycona i czuję niedosyt po przeczytaniu. Uwierzcie na słowo nie odłożycie tej książki do samego końca tak was wciągną pytania, namiętność, kłamstwa i napięcie. Będziecie czytać ją z zapartym tchem, szybszym biciem serca i wypiekami, a na końcu będziecie siedzieć i błagać o więcej. Fabuła jest tak poprowadzona i tak zamotana, że sama się w niej gubiłam i nie wiedziałam co jest prawdą, a co kłamstwem. Wszystko jest owiane tajemnicą i dalej nie mogę rozgryźć o co chodzi i jaka tak naprawdę okaże się prawda. Coraz więcej pytań, a odpowiedzi na nie, nie ma, albo są tylko wstrząsające. Czy uczucie które łączy Ave i Masona jest prawdziwe? Czy można aż tak udawać? Ta książka jest jak partia szachów nie da się przewidzieć co się wydarzy za chwilę. Autorka pokazała nam się zupełnie z innej strony i w innym wykonaniu, które pokochacie tak jak ja. Gratuluję i już czekam na kolejny tom. Ta książka to sztos i trafia na półkę #mustread #musthave.
Komentarze
Prześlij komentarz