CLUB SENSUAL DESIRE. NIEBEZPIECZNY UKŁAD - K.A. ZYSK
„Miłość nie zna barier, przeskakuje płoty, penetruje ściany, by dotrzeć do miejsca pełnego nadziei.”
Zostali zmuszeni do ślubu w ramach biznesu. Austinowi nie jest to na rękę, ale ma to być tylko ślub na pokaz i nic więcej się nie wydarzy. Nie wierzy już w miłość liczy się tylko seks. Jest egoistą i zachowuje się jak dupek. Kobiety to dla niego zdradzieckie istoty, które najpierw czarują, by za chwilę wbić nóż w plecy. Julianne nie potrafi się pogodzić z decyzją ojca, ale nic nie może zrobić, marzyła o wielkiej miłości i wolności, ale niestety nie doczekała się tego. Jest uparta, pyskata i nie zamierza podać się łatwo. Już od pierwszego spotkania lecą iskry między nimi. Niestety zmienia jedną klatkę na drugą. A jej życie przy boku tego chama nie zapowiada się za dobrze. Od samego początku toczą ze sobą wojnę. Kłótnie, przepychanki i pożądanie które jest coraz silniejsze. Pytanie kto wygra? No chyba, że od początku byli skazanie na niepowodzenie?
Mężczyzna swoim zachowaniem doprowadzał mnie do białej gorączki. Buc...! Cham...! Dupek...! I to w pełnej krasie. Wrr... Jak można traktować tak drugiego człowieka, tak nim poniewierać i mieć gdzieś jej uczucia! Aż mi serce pękało jak czytałam jak traktował Julianne. Rozumie, że został kiedyś bardzo zraniony i nie chciał nigdy więcej cierpieć, ale czy na pewno wybrał dobry sposób. Przecież to nie prowadzi do niczego dobrego. A co do kobiety. Podziwiam ją za to, że mimo wszystko się starała jakoś przebić przez ten jego pancerz i dzielnie znosiła to jak ją traktował. Bo mimo początkowej niechęci i nienawiści, pożądanie i uczucia zaczęły w wygrywać tą nierówną walkę, ale jak długo można znosić to wszystko. I bić głową w mur. Prędzej czy później miarka się przebierze i nastanie koniec. Chciałam ją przytulić i pocieszyć. Bardzo polubiłam jej postać, czego nie mogę powiedzieć o nim.
Przygotujcie się na gorące, wyuzdane i szczegółowo opisane sceny z BDSM i nie tylko. Pobudzające wyobraźnie i przyspieszające oddech. Na ciarki w całym ciele i ból serca. Cała ta historia to tajemnica, namiętność, pożądanie i w niektórych momentach skrajne emocję. To nie jest książka dla grzecznych dziewczynek. Jest mocno, ostro i intensywnie. Więc jak lubisz takie klimaty to zapraszam was do „Club Sensual Desire” by spełnić swoje najskrytsze pragnienia. Ja tam byłam i już nie mogę się doczekać kiedy tam wrócę. Autorka zaserwowała mi niesamowitą przygodę, a czytanie było czystą przyjemnością. Czekam na więcej.
Komentarze
Prześlij komentarz