ZŁAP MNIE - LENA M. BIELSKA, SANDRA BIEL
„Wewnątrz mnie dział się za to armagedon, pieprzona apokalipsa. Bolała mnie każda komórka ciała i każda cząstka duszy. Nigdy tak nie cierpiałam, nigdy nie odczuwałam takiej agonii [...]”
Stoją po dwóch stronach prawa, ale cel mają wspólny. Dwa wybuchowe charaktery, które jak się spotkają sieją spustoszenie. A więc...
Iga młoda hakerka, ukrywająca się od kilku lat, jest jak duch, a fałszywa tożsamość jej w tym ułatwia. Pragnie sprawiedliwości i zrobi wszystko by osiągnąć swój cel. Żyje w skrajnym ubóstwie nie posiada nic, odcięła się od rodziny żeby zapewnić im bezpieczeństwo. Liczy na to, że jej włamania i wykradanie danych nie zostanie zauważone. Tylko niestety ktoś to jednak zauważył i zwrócił na nią uwagę.
Jest nim Piotr podkomisarz CBŚ wziął sobie na cel nieuchwytnego hakera, którego chcę złapać i zmusić do współpracy. Spodziewał się mężczyzny, a hakerem okazała się młoda kobieta która jest niesamowicie inteligentna, uparta i ma cięty język. Między tą dwójką pojawiła się iskierka szczęścia i nadziei. Tylko czy ma ona szansę żeby przetrwać? Czy ich współpraca wypali? Czy będą umieli się dogadać i przestaną skakać sobie do gardeł?
Żeby się tego dowiedzieć to musicie przeczytać „Złap mnie” jest to duet dwóch autorek o których słyszałam, ale jakoś nie miałam okazji zapoznać się z ich twórczością. Teraz nic innego mi nie pozostaje jak to nadrobić, bo oszalałam jak czytałam tą historię. A na samym końcu moje serce normalnie się rozpadło. Jest to kolejna książka gdzie cała fabuła toczy się w Polsce, a do tego w moich rejonach, więc czytanie jej sprawiało mi czystą przyjemność. Od samego początku zostajemy wciągnięci w wir wydarzeń i zwrotów akcji, z każdą przeczytaną kartką moje emocję były wystawiane na ogromną próbę. Bohaterowie są idealnie wykreowani, fabuła spójna i dopieszczona w każdym nawet najmniejszym stopniu. Pokazują jak władza, pieniądze, znajomości ułatwiają życie i oszustwa, ale również że są osoby które pragną dopaść takie osoby i je ukarać. By sprawiedliwość wygrała. Wszystko pisane z dwóch perspektyw, więc podwójne emocję, tak jak ból, smutek, gniew i rozpacz. Znajdują się również gorące sceny napisane ze smakiem, namiętnością i pożądaniem. Piotr ma ciężki charakter, ale niekiedy podnosił mi ciśnie do takiego stopnia, że miałam ochotę go uszkodzić. Idze współczułam i trzymałam za nią kciuki, by mogła zacząć żyć tak jak na to zasługiwała ale niestety los nie zawsze daje nam to co chcemy i pragniemy.
Komentarze
Prześlij komentarz