DIABEŁ KONTRA PARAGRAF - ALDONA SKRZYPOŃ-POWROŹNIK
„Czułam złość i rozczarowanie. Że dwóch najważniejszych facetów w moim życiu było oszustami.”
Nie zawsze to w co wierzymy jest prawdą. Niekiedy nawet nie wiemy, że stajemy się zabawką w czyiś rękach. Gdy rozum mówił „uważaj”, to serce mówiło zupełnie co innego. Tak jak przeczucie. Niestety Dagmara poszła za głosem serca i wpadła w sieć kłamstw i manipulacji. Młoda pani prawnik mimo rozpoznawalnego nazwiska i wpływowego ojca, nigdy nie skorzystała z tych przywilejów, sama zapracowała na wszystko co do tej pory osiągnęła. Teraz przez przypadkowo spotkanego mężczyznę może wszystko stracić, bo nie wie że została na nią zastawiona pułapka. Ale fascynacja niebezpiecznym bad boyem i to co przy nim czuje może okazać się silniejsza od zdrowego rozsądku. Do tego ziarno niepewności co do jej ojca również zostanie zasiane i zacznie kiełkować, a ona zrobi wszystko by poznać prawdę. Marcel miał opracowany plan wobec Dagmary, ale nie wszystko da się przewidzieć. Zwłaszcza nie da się zapanować nad swoimi uczuciami. Tylko czy gdy od samego początku się kłamie, prawda będzie miała jakiekolwiek znaczenie? Granica między prawdą, a kłamstwem zatarła się i niczego nie można już być pewnym. Czy miłość również może być kłamstwem? Jedno jest pewne najbardziej w tym wszystkim ucierpi ona.
„Był zaskoczony, ale i przerażony. Ja też byłam przerażona, bo zrozumiałam, że w tej chwili przypominałam jego samego. Byłam bezwzględna i tak jak on zaślepiona. On działał w imię zemsty, łamiąc prawo i przysięgę adwokacką. A ja w imię obrony czegoś, co nie było pewne, co tak naprawdę od samego początku bazowało na kłamstwie.”
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Aldony Skrzypoń-Powroźnik i nie mogę nic złego powiedzieć na temat jej i tej historii. Naprawdę spodobał mi się cały zarys i pomysł na fabułę i bohaterów. Zderzenie dwóch różnych światów. Ona prawniczka. On kryminalista. Każde z nich ma swoje demony i jak się okaże wspólną przeszłość, mimo że nigdy się nie spotkali. Autorka ma lekki i przyjemny styl pisania, co sprawiło że dobrze mi się czytało i nie było nudno bo ciągle coś się działo. Do tego w niektórych momentach targały mną emocje. Było mi żal i współczułam głównej bohaterce. Bo nie powinno się bawić czyimiś uczuciami, a ona pogubiła się w tym wszystkim co nagle zaczęło się dziać w jej życiu. Dało się czuć jej obawy, strach i targające nią wątpliwości. Gorących chwil pełnych namiętności również nie zabraknie. Tak jak dobrej akcji, tajemnic, intryg, kłamstw oraz sensacji. Do tego to zakończenie które, wywraca wszystko do góry nogami i zostawia z masą pytać bez odpowiedzi. Więc nie mogę się doczekać kolejnej części.
Komentarze
Prześlij komentarz