NIEBIAŃSKIE TSUNAMI - NANA BEKHER
„Być może od początku miał to być niezwykle namiętny, ale krótki romans? Być może tylko tyle mieliśmy razem przeżyć? Czy chciałam czegoś więcej? Boję się. Przyznać, że się boje. Z jednej strony czuję, że nie wykorzystaliśmy z Ethanem naszego czasu, a z drugiej nie wiem, jaki to by miało teraz sens.”
Wakacje Nadii w Hiszpanii miały oprócz wypoczynku i naładowaniu baterii, pomóc w powrocie do spotykania się na nowo z mężczyznami. Po czterech latach miał się skończyć jej celibat i unikanie związków. Trudno było jej zapomnieć o zdradzie byłego chłopaka. Gdy przyjaciel proponuje jej wyjazd na ślub siostry do Hiszpanii, zastanawia się nad tym, bo wie że spotka tam właśnie Ethana i nie wie czy jest na to gotowa. Mimo, że upłynęło tyle lat. Złamane serce trudno jest poskładać, ale jeszcze trudniej jest jej zapomnieć o nim i o tym co ich łączyło. Obok takiej namiętności i przyciągania nie można przejść obojętnie. Mężczyzna wiedział, że bardzo ją skrzywdził. Ale teraz jest już zupełnie innym człowiekiem. Jego życie bardzo się zmieniło, ale nigdy nie zapomniał o Nadii i tęsknił za nią. I gdy tylko znowu ich drogi się spotykają, postanawia, że na nowo ją zdobędzie i wszystko wyjaśni. Tylko, że tym sposobem ściągną na nią bardzo duże niebezpieczeństwo. Czy kolejne kłamstwa znowu ich rozdzielą? Czy dojdą do porozumienia? Czy jest im pisane wspólne życie?
Pikantny romans, dawni kochankowie, gorąca Hiszpania, namiętność, kłamstwa, tajemnice i niebezpieczeństwo. Na początku sądziłam, że to będzie spokojny, pikantny powrót do siebie dwójki zakochanych ludzi, którzy w końcu wyjaśnią sobie wszystko, ale nie spodziewałam się tego co zaczęło dziać się potem. Siedziałam jak na szpilkach i nie mogłam przestać czytać. Tylko Nana Bekher potrafi w połowie książki wsadzić taką bombę, która podkręca akcję i sprawia, że wszystko wywraca się do góry nogami, a do tego nie wiadomo jak się skończy. Z szybko bijącym sercem przeżywałam ich namiętne chwilę, by za chwilę mieć łzy w oczach. Ta książka to „Niebiańskie tsunami” pełne emocji i zwrotów akcji. Gorąco polecam.
Komentarze
Prześlij komentarz