POD WODĄ - MAGDALENA SZPONAR
„Przeszłości nie da się jednak zmienić. Można tylko próbować sobie z nią poradzić, przekuć ją w jakieś mądre wnioski na przyszłość”.
Nie mogłam się doczekać historii Igi i Olka. Ta dwójka od samego początku przyciągnęła moją uwagę. Ona jest królową lodu, ale tylko na zewnątrz. Bo w środku tak naprawdę jest upadłym i zranionym aniołem. Który mimo marzeń o miłości i szczęściu nie wierzy, że ją to spotka. On gorący strażak, który równie mocno został zraniony. Chciał robić coś, co byłoby ważne i z pasją. Nawet kosztem zerwania kontaktu z rodziną. Od pierwszego ich spotkania iskrzy między nimi. Każde ich spotkanie to dogryzanie sobie, ale w końcu kto się czubi, ten się lubi. Więc długo nie trzeba było czekać, aż ogień namiętności i uczuć wybuchnął między nimi. Tylko że nie będzie to takie proste, bo oboje mają swoje demony do pokonania. A los wcale nie będzie dla nich łaskawy. Ciągle musieli mierzyć się z przeciwnościami i walczyć o ten związek. Niestety brak szczerej rozmowy, kilka złych decyzji i przykrych słów oraz strach i staranie radzenia sobie ze wszystkim samemu, mogło doprowadzić do tego, że mogli stracić coś bardzo cennego.
„Byłam niemal pewna, że wszystko potoczy się inaczej. Myślałam, że to ma sens. Myliłam się. A teraz przyszła kolej na to, bym znów składała swoje serce”.
Olek jest mężczyzną, który, gdy jak pokocha, to jest w stanie zrobić dla ukochanej osoby wszystko. Nie boi się okazywać, uczyć. Za to Iga jest jak by jego przeciwieństwem. Unika uczuć, nie chce ich czuć i stara się zawsze nad wszystkim panować, ale teraz wszystko wymyka się spod kontroli. Ta dwójka jest dla siebie stworzona. Każda ich kłótnia, wybuchy zazdrości czy pożądania, są przesiąknięte emocjami i uczuciami. A każda z tych emocji towarzyszyła mi podczas czytania. Targały mną i każdą chwilę przeżywałam z nimi. Magdalena Szponar pokazuje nam blaski i cienie pracy strażaka. Z czym wiąże się ich praca, jaka odpowiedzialność na nich ciąży i z czym muszą się borykać. Niekiedy za cenę własnego życia starają się ratować innych.
Komentarze
Prześlij komentarz