MANUEL. KRÓLOWIE KARTELU - K. M. KAROBELLA
„To przykre, ale żadna kobieta nie chciałby być w ten sposób potraktowana, w dodatku przez ukochanego, który jeszcze kilka miesięcy temu nie mógł, podobno, bez niej żyć”.
Manuel po burzliwym i nieprzyjemnym rozstaniu z Natalią, nie zamierzał się angażować już w żaden związek. Zamierzał poślubić Juliette tylko i wyłącznie z powodów biznesowych. Nikt z jego rodziny nie był tym faktem zachwycony, nawet Juan, ale nie pokazywał tego po sobie. Dziewczyna miała dopiero dziewiętnaście lat, chciała zwiedzać świat i nie chciała być niczyją marionetką, bo do tej pory jej brat o wszystkim decydował jako boss. Kobieciarz i niewinna dziewczyna. Ale czy na pewno taka niewinna? Bo może jej zachowanie to tylko pozory, a ona doskonale ukryła, swoje prawdziwe obliczę? Bo ktoś bardzo pragnie ich upadku i pała chęcią zemsty. Kolejne tajemnice brutalnie będą ranić. Czy bracia Cortes po raz kolejny pokonają niebezpieczeństwo i ochronią swoją rodzinę?
Romans mafijny, który wbija w fotel, trzyma w napięciu, dostarcza chwil strachu i niepewności, pełen emocji, intryg i kłamstw oraz łamiący serce. Jak mam być szczera to nie mogłam się pozbierać po niej. Byłam wstrząśnięta i rozemocjonowana po przeczytaniu, nie raz oczy zaszły mi łzami, a strach łapał mnie w swoje szpony. Nie mogłam się oderwać od czytania, kartki same się obracały i gdy już wydawało mi się, że wszystko będzie dobrze, to po raz kolejny zostałam zszokowana i w niewiedzy. Niczego nie można przewidzieć ani tym bardziej być pewnym. Możemy zobaczyć jak ludzie umieją dobrze grać i udawać, by osiągnąć zamierzony cel, że są w stanie zabić bez wyrzutów sumienia bezbronne dziecko, ale i nie tylko. Rozdziały są pisane z perspektywy bohaterów, a każda postać męska czy kobieca zostały dobrze wykreowane i obdarzone siłą, bez której nie byłyby w stanie przetrwać tego, co ich spotkało. Jeśli jesteście ciekawi, co tym razem K. M. Karobella zaserwowała swoim bohaterom, a co za tym idzie również czytelnikowi, to polecam wam serię królowie kartelu.
Współpraca reklamowa z K. M. Karobella
Komentarze
Prześlij komentarz