ZŁUDNE MARZENIA. DZIEDZICTWO - ALICJA SKIRGAJŁŁO
„Gotowa, by poznać prawdę… Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że te informacje nie będą do końca szczere i prawdziwe, a koleje wydarzenia zniszczą mi życie… doszczętnie…”
Serce Kiry zostało złamane i to dwukrotnie w ciągu jednej chwili, ale to, co miało dopiero nadejść, miało okazać się jeszcze gorsze. Bo śmierć Eryka była dopiero początkiem jej kłopotów i niebezpieczeństwa, na jakie została narażona. Nie wiedząc komu, może zaufać, zwraca się o pomoc do mężczyzny, który kiedyś jej pomógł. Kajetan nie może przestać myśleć o Kirze, więc z delikatnymi obawami postanawia jej pomóc. Choć czuł, że to nie będzie takie proste. Sieć intryg, kłamstw, tajemnic i walki o władze, a ona stała się pionkiem w tej grze. W grze, która doprowadzi do śmierci niewinnych osób, a ją doprowadza na skraj wytrzymałości. Czy Kajetan po raz kolejny uratuje Kirę? Jakie tajemnice wyjdą na jaw? Czy kobieta podniesie się po tym, co ją spotkało i odnajdzie upragnione szczęście i miłość w ramionach Kajetana?
I po raz kolejny marzenia okazały się tylko złudzeniem, bo nic nie było takie, jak miało być. Poza uczuciem i pożądaniem, jakie połączyło głównych bohaterów. Od początku do końca nie wiadomo jak skończy się ta historia. Po raz kolejny byłam trzymana w szponach strachu, niepewności, emocji i ognistego pożądania. Alicja wie jak zawładnąć moją wyobraźnią i emocjami, tak bym nie mogła się oderwać od czytania i czerpała z tego samą przyjemność, a niektóre sceny do tej pory pamiętam w każdym najmniejszym szczególe. W niektórych momentach miałam ochotę przytulić Kirę i pocieszyć, a w niektórych trochę się irytowałam na nią. Nie dziwie się, że tak się zachowywała, bo chyba nie jeden człowiek oszalałby i stracił nadzieję pod wpływem tego wszystkiego, co się jej przydarzyło. Do tego to zakończenie, które wbiło mnie w fotel, zszokowało i doprowadziło do złości, tak że miałam ochotę komuś przywalić za to zagranie. Na szczęście wszystko skończyło się, tak jak lubię. W końcu po każdym sztormie przychodzi upragniony spokój, niosąc ze sobą obietnicę lepszych dni. Gorąco polecam wam tę serię, bo przekonacie się, że nie zawsze wszystko jest takie, jak by się wydawało. Zwłaszcza gdy chodzi o pieniądze i władzę.
Współpraca reklamowa z Editio Red
Komentarze
Prześlij komentarz