KRÓLESTWO WĘŻY I KRWI - ADA TULIŃSKA
„Pełna magii opowieść o zakazanym uczuciu, które jest silniejsze niż przeznaczenie.”
Dla księżniczki Asteriee jest poszukiwany mąż, w tym celu do królestwa zaczęli zjeżdżać się kandydaci. W tym też pojawili się ludzie z Wężowego Lasu, a mianowicie ich przywódca Handar. Niestety król odmówił im i tym samym ściągnął na królestwo nieszczęście. Handar nie zamierzał się poddawać i siłą zdobył władzę nad królestwem, ale za nim do tego doszło, tych dwoje w wyniku pewnych wydarzeń, zbliżyło się do siebie i złożyło przysięgę, która połączyła ich na zawsze. Tylko że za sprawą czarów księżniczka zapomniała o wszystkim, a jego uważa za oprawcę swojego ludy. Czy wydarzy się coś, co sprawi, że księżniczka odzyska pamięć? Czy zło, które wdarło się w ich ciała, zostanie pokonane?
Postanowiłam wyjść trochę ze swojej strefy komfortu i sięgnąć po książkę fantasy. I teraz wiem, że zostanę przy oglądaniu filmów z tego gatunku, które naprawdę lubię, ale książki niestety muszę sobie odpuścić. Nie zaiskrzyło, mimo to podobała mi się ta historia, wciągnęła mnie i nawet nie wiem, kiedy już ją kończyłam. Magia, czary, zaklęcia, demony, potwory i uczucie, które nie powinno się zrodzić. Autorka wykonała kawał dobrej roboty, bo samo stworzenie tego świata musiało zając jej dużo czasu. Zadbała o każdy najmniejszy szczegół i nic nie zostawiła przypadkowi. Poznajemy wszystko z perspektywy bohaterów, a oprócz tego wiemy również, co wydarzyło się przed oblężeniem i co dzieje się po nim. Nie zabraknie zwrotów akcji, które co chwile się pojawiają i które sprawiają, że do samego końca nie wiadomo jak skończy się historia Asteriee i Handara.
Współpraca reklamowa z Wydawnictwo Amare
Komentarze
Prześlij komentarz