NIGDY NIE BĘDZIESZ MÓJ - JUSTYNA CHROBAK
„Życie pisze różne scenariusze, ale ani on, ani ona nie są gotowi na to co przygotowało dla nich.”
Maksymilian i Zosia dorastali w patologicznej rodzinie, gdzie alkohol, kłótnie i przemoc były na początku dziennym. On uciekł z tego piekła i zaczął na nowo swoje życie. Ona została w nim sama. Im była starsza, tym było coraz gorzej. Uciekała do chłopaków, którzy obiecywali jej, że się nią zaopiekują, ale niestety wpadała z deszczu pod rynnę. Gdy sprawy Zosi skomplikowały się jeszcze bardziej i została wyrzucona z domu, postanowiła wszystko na jedną kartę i pojechała do ‚wujka’ Maksa. Mężczyzna był bardzo zdziwiony jej nagłym pojawieniem się, ale nie potrafił jej odmówić pomocy. Nie zdawał sobie sprawy, że od teraz nie będzie już odwrotu od tego, co przyszykował dla nich los. Między nimi było czternaście lat różnicy, ale nie powstrzymało to przyciągania, jakie zaczęło się rodzić między nimi. Tylko co z jego związkiem? I co się stanie, gdy pozna całą prawdę i historię Zosi.
To nie jest moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, ale po raz kolejny przekonałam się, że tworzy ona książki, w których nie boi się poruszać trudnych tematów i pokazywać ich takimi, jakie są. Romans z różnicą wieku i ciężkimi chwilami. Więc przygotujcie się na ból, strach, smutek, niepewność, bezradność i złość, ale znajdzie się tu również szansa na miłość, szczęście i życie, jakiego się zawsze pragnęło. Zosia jako nastolatka zostanie wystawiona na wielką próbę i aż mi serce pękało, gdy widziałam, przez co przechodzi. Na szczęście podjęła dobrą decyzję, udając się do Maksa. On za to przekonał się, że żył w zawieszeniu, że jego idealne życie nie było takie idealne, a uczucia nie były tymi właściwymi, które zaczął odczuwać przy dziewczynie. Nie była mu obojętna tak jak on jej. Nazywała go wujkiem, ale nie łączyły ich żadne więzy krwi. Ta książka dostarczy wam niewyobrażalną ilość emocji, które będą przez was przechodzić jak huragan, a dzięki lekkiemu stylowi pisania autorki i świetnej fabule będziecie płynąć przez nią. I za nim się obejrzycie, będziecie już ją kończyć. Polecam.
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Dlaczemu
Komentarze
Prześlij komentarz