MILIONER I ONA - MARY RAIN
„Nasze usta były tak blisko i to ja zdecydowałam, by ostatecznie je złączyć.”
Rose znalazła się w dość ciężkim i kiepskim położeniu. Praca, która kiedyś ją cieszyła, teraz dostarcza jej tylko strachu, a każda jej próba odejścia z pracy kończyła się fiaskiem. Jej szef okazał się bardzo złym i okrutnym człowiekiem, który zrobi wszystko, żeby tylko uprzykrzyć jej życie. Szantażował ją i straszył. Rose nie wiedziała jak wybrnąć z tej sytuacji, aż do momentu, gdy na jej drodze stanął Jacob. To on ratuje ją z opresji i to nie raz, a potem postanawia, że zrobi wszytko, żeby ona była jego. Rose i Jacoba dzieliło dosłownie wszystko, pochodzili z różnych światów. On bogaty biznesmen, mający wszystko. Ona szara myszka, niemająca nic. Tych dwoje czeka wiele prób i problemów do pokonania. Czy im się to uda? Czy będą szczęśliwi? Do czego jej szef będzie w stanie się posunąć, żeby się na niej zemścić?
„Milioner i ona” to kolejny debiut, który wpadł w moje ręce i który okazał się naprawdę przyjemną lekturą, przez którą się mknie. Mary Ruin miała fajny pomysł na fabułę i bohaterów, który spodobał mi się. Rozdziały są pisane z ich perspektywy, a akcja od samego początku wciąga i z każdą przeczytaną kartką nabiera tępa. Czytanie jej sprawiło mi przyjemność i dostarczyło emocji, a to za sprawą lekkiego i przyjemnego stylu autorki. Nie zabraknie dreszczyku niepewności i strachu. Tak jak gorących i pikantnych scen. Relacja między Rose i Jacobem rozwija się szybko. On pragnie zapewnić jej bezpieczeństwo, a ona nigdy nie myśli o sobie tylko zawsze o innych, przez co dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Do tego nie wszystkim spodoba się to, że tych dwoje ma się ku sobie. Bo przecież milioner nie powinien wiązać się z kimś takim jak ona. Tylko że nad uczuciami i pożądaniem nie da się zapanować, a oni są tego dowodem i żaden status społeczny nie zmieni tego. Niejednokrotnie postawa Rose i jej postępowanie irytowały mnie do takiego stopnia, że miałam ochotę wyciągnąć ją z książki i natłuc trochę rozumu do głowy.
Współpraca reklamowa z Wydawnictwo Editio Red
Komentarze
Prześlij komentarz