BEZWZGLĘDNY KSIĄŻĘ - MEGHAN MARCH
„Dopiero gdy wchodzę w domu pod prysznic, słyszę w głębi ducha cichy głosik, który przebija się przez splątane myśli. A co, jeśli nie będę czekać? Co, jeśli ja też spróbuję zdobyć to, czego pragnę?”
Tylko czy pogoń za pragnieniem nie okaże się niszczycielska? Bo można zdobyć, to czego się pragnie, ale co gdy na końcu poznasz prawdę, której się nie spodziewałaś.
Temperance długo walczyła o to, żeby zakopać za sobą przeszłość i to, co się w niej wydarzyło. Chciała żyć dobrze i uczciwie, ale w Nowym Orleanie nie zawsze się tak da. Praca w destylarni była dla niej czymś ważnym, ale gdzieś dalej w środku toczyła walkę samą ze sobą. Pragnęła tworzyć sztukę i przez pomyłkę lub przypadek otwarły się dla niej nowe drzwi do spełnienia marzeń. Tylko w tym samym czasie trafiła do tajemniczego, ekskluzywnego i perwersyjnego klubu, w którym można dać ponieść się wyobraźni i spełniać najbardziej perwersyjne fantazje. I to tu poznaje jego, tajemniczego mężczyznę w masce, który sprawił, że zapomniała o całym świecie, ale sprawił również to, że nie mogła o nim zapomnieć. Tylko nie przewidziała, jak skończy się ta ich znajomość. Bo gdy jej brat nie pojawił się na jej urodzinach, to zaczęło grozić jej wielkie niebezpieczeństwo, a Mont wysłał do jej ochrony kogoś, komu mógł zaufać. Kim okaże się tajemniczy mężczyzna? Czy będzie tym, kogo chciałaby mieć przy sobie cały czas? Czy raczej będzie musiała trzymać się od niego z daleka? Czy prawda, jaką pozna, zmieni wszystko?
„Mężczyzna od którego jesteś uzależniona, jest piekielnie uprzejmy, ale jeszcze bardziej niebezpieczny.”
Tak, tak i jeszcze raz tak. Powracamy do Nowego Orleanu i to z wielkim przytupem. Od pierwszych stron Meghan zafundowała mi przyspieszony oddech, rumieńce na twarzy i szalejącą wyobraźnie. A do tego po raz kolejny spotykamy się z Kirą, Montem i kilkoma innymi bohaterami z jej poprzednich książek, co sprawiło mi ogromną radość. Każda kartka tej książki ocieka po prostu erotyzmem, ogniem, pożądaniem, perwersją, niebezpieczeństwem, tajemnicami, spełnianiem marzeń oraz pragnień. Chemia między bohaterami jest bardzo dobrze wyczuwalna, bo aż iskrzy między nimi. Fabuła od samego początku wciąga do tego stopnia, że nie chce się oderwać od niej i sprawia, że cały czas czuje się niedosyt. Wystarczyła chwila, ja już ją kończyłam i gdy przeczytałam ostatnią stronę, ogarnęła mnie złość, że znowu skończyła się w takim momencie i, że muszę czekać na kolejny tom, a chciałbym chwycić od razy po jego kontynuację. Gorąco polecam.
Współpraca reklamowa z Wydawnictwo EditioRed
Komentarze
Prześlij komentarz