AS PIK - MONIKA MADEJ


„Takie kobiety się kocha za to, że chcą z nami być albo nienawidzi za to, że łamią nam serce […]”


WSPÓŁPRACA REKLAMOWA Monika Madej i Wydawnictwo Niezwykłe


Ona architekt krajobrazu. On dla jednych jubiler, a dla innych „Pik”. Czy to połączenie tak różnych charakterów ma szanse na przetrwanie?

Adeline spełniała się w swojej ukochanej pracy, z pasją projektowała ogrody i w ich wykonanie wkładała całe swoje serce. Przyjmując kolejne zlecenie, nie wiedziała, że stanie na jej drodze mężczyzna, który swoim zachowaniem będzie ją doprowadzał do białej gorączki, zresztą tak jak ona jego. Matthew „Pik”, ale dla niej „Adams” i „Smuteczek” już dawno temu wyłączył swoje emocje i doszedł do perfekcji panowania nad sobą, ale w momencie, w którym w jego ogrodzie pojawiła się pyskata, temperamentna blond terrorystka, która nic nie robiła sobie z jego postawy i nie bała się go. Zaczął tracić kontrolę nad sobą. Ten znany na całym świecie jubiler posiadał, również drugie obliczę, to bardziej mroczne i niebezpieczne. Jakie tajemnice skrywa Pan „Smuteczek”? Czy Adeline będzie umiała być ponadto, kim okaże się mężczyzna? Czy jej życiu zacznie grozić niebezpieczeństwo?

„Jednak między słowem „możliwe” a „niemożliwe” są tylko trzy litery różnicy i … Adeline Turner.”


Od pierwszego zdania, zakochałam się w tej historii i jej bohaterach. Jest przesiąknięta pozytywnymi emocjami, ale i również tymi smutnymi. Nie zmieniło to faktu, że uśmiech nie schodził mi z ust, ta dwójka jest idealnie do siebie dopasowana. Niby tak różni, a jednak tak podobni. Jak woda i ogień, a jednak idealni. Bo każdy potrzebuje w swoim życiu równowagi i osoby, która ją zapewni i wyciągnie z nas to, co najlepsze, bo niemożliwe staje się możliwe właśnie przy kimś takim. I kimś takim dla Matthew była Adeline. Każdy z nas ma przy swoim boku kogoś takiego, dla kogo zrobiły wszystko i każdy na niego zasługuje. Bo nawet w najciemniejszym mroku może zrodzić się światło. Humor, świetne dialogi, cięte riposty zapewniają ubaw, ale to nie zmienia faktu, że również poznamy tu strach, smutek i niebezpieczeństwo. Łezka w oku również się zakręci i to nie tylko ze wzruszenia. Jest to tornado emocji, które tak wciąga, że gdy kończy się ją czytać, to ma się ochotę od razu zacząć od nowa tę przygodę. Cóż ja tak miałam i do tej pory już przeczytałam ją dwa razy i dalej czuje niedosyt. Nie mogę zapomnieć również o jego braciach, zwłaszcza o Nicolasie, gdy tylko się pojawiał, to gwarantował niezły ubaw. Znalazły się również osoby, które od samego początku sprawiały, że ich nie polubiłam i działały mi wyjątkowo na nerwy. Wszystko poznajemy z perspektywy bohaterów, ich myśli, uczucia i emocje. Monika od swojego debiutu sprawiła swoim stylem pisania i humorem, że jest jedną z moich ulubionych autorek, po które mogę sięgać w ciemno, bo wiem, że będę dobrze się bawić przy czytaniu. Zadbała o każdy najmniejszy aspekt tej historii, przelewając w nią masę emocji, przez co jest taka wyjątkowa. Gorąco polecam i czekam na więcej.


 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

CAŁĄ TWOJA, KOCHANIE - KAROLINA WILCZĘGA

ZAPACH POKUSY - KATARZYNA MAŁECKA

UZALEŻNINA - JUSTYNA CHROBAK