HADES - ALEKSANDRA MOŻEJKO
„Miłość sprawia, że stajemy się słabsi, ale tylko wtedy, kiedy jej na to pozwolimy. W innym przypadku sprawia, że jesteśmy silniejszy niż dotychczas.”
WSPÓŁPRACA REKLAMOWA Wydawnictwo EditioRed
Hades rządzi podziemiem Nowego Orleanu tak jak i miastem. Tu nic nie dzieje się bez jego wiedzy i zgody, bram jego królestwa strzeże jego wierny Cerber. Ale by zasiąść na swoim piekielnym tronie, musiał od samego początku walczyć o przetrwanie. Uważał, że uczucia to słabość dlatego ich nie posiada, by nikt ich nie wykorzystał przeciwko niemu. I tak trwał w tym przekonaniu, aż do dnia, w którym na jego drodze stanęła Eva. Znalazła się w nie odpowiednim miejscu i czasie, a wszystko przez to, że pragnęła odnaleźć brata, który zniknął dwa miesiące wcześniej. Zobaczyła coś, co spowodowało, że sam Hades postanowił ją uwięzić w swojej twierdzy. Tylko że na początku nie wiedział co z nią zrobić, bo gdy spojrzał w jej oczy, to obudziły się w nim jakieś uczucia. A on ich nie chciał, tylko pragnienie opieki nad kobietą było silniejsze. Dokąd zaprowadzi ich ta relacja? Czy Eva odnajdzie brata, a może wpadnie w jeszcze większe kłopoty? Czy Hades otworzy się na uczucia, a może okażą się one zabójcze?
Byłam ciekawa historii Hadesa i po raz kolejny nie zawiodłam się na autorce. Bohaterowie od początku skradli moje serce. Czytało mi się ją naprawdę bardzo dobrze i szybko. Akcja wciąga od początku, dostarczając emocji, których nie zabraknie do samego końca. Zwrotów akcji również nie zabraknie, bohaterowie zostali świetnie wykreowani. Mimo że szybko rozwija się relacja między nimi, to niczego tu nie brakuje, a autorka zadbała po raz kolejny o każdy szczegół. Będzie śmiesznie, ale i pojawi się strach, nienawiść zmieni się w namiętność i pożądanie. Postacie drugoplanowe dopinały wszystko w spójną całość. Nie powiem postać Cerbera, nie raz mnie wkurzała, ale za to Nova, jak się tylko pojawiła, wniosła od razu nutkę zadziorności, humoru i sprawiła, że zaciekawiła mnie do tego stopnia, że chętnie poznałabym jej historię. Jestem ciekawa, co następnego zaserwuje nam autorka.
Komentarze
Prześlij komentarz