RIDER - ANNA WOLF


„Jego Mika była subtelna, ale potrafiła też się przeistoczyć w letnią burzę. On też czasem przypominał piorun. A burza i piorun pasują do siebie idealnie.”

WSPÓŁPRACA REKLAMOWA Wydawnictwo Muza, Akurat, Rozdział Miłość

Jak ja czekałam na to spotkanie i na historię kolejnego niegrzecznego motocyklisty ze Storm Riders. Kłopoty ich uwielbiają tak jak kobiety. Więc długo nie musieli czekać na to, by po raz kolejny zmierzyć się z wrogim klubem, by zakończyć to raz na zawsze. A wracając do kobiet… Do ich grona dołączy Mika, którą uratują z kłopotów i otoczą swoją ochroną. Skoro jest przyjaciółką Hazel, to jest również i ich. Rider dostał rolę jej anioła stróża, a jej imię przypominało mu o przeszłości. Tylko szybko przekonał się, że ta kobieta jest inna, niż myślał. Mika, mimo że nie ufała nikomu, była wdzięczna za pomoc, jaką otrzymała i szybko się przekonała, że ten klub tworzy dość szaloną i nie zawsze normalną rodzinkę i gdy raz przekroczy się ich próg, to nie da się tak łatwo od nich odejść. Zwłaszcza gdy któryś z nich oszaleje na punkcie kobiety. Przed klubem i Riderem pojawi się kolejne niebezpieczeństwo, a tajemnice z przeszłości Miki okażą się również niebezpieczne i mogą doprowadzić do tragedii. Czy Rider ochroni Mikę, a może to ona uratuje mu życie? Czy tych dwoje jest sobie pisanych? Co jeszcze odkryje Mika? Czy to jest możliwe, że dwoje zupełnie obcych i poranionych ludzi będzie, w stanie uleczyć siebie nawzajem? I najważniejsze pytanie: czy Mika odnajdzie się w motocyklowym klubie i wywalczy sobie tam miejsce?

Anna Wolf od samego początku wciąga nas w niebezpieczeństwo, strach i akcje. Z zaciekawieniem i fascynacją pochłaniałam kolejne kartki tej książki. Jest tu dużo emocji, ale i humoru, który jest nie do podrobienia. Uwielbiam tę atmosferę, jaka jest w tym klubie i książkach Ani. Więc nic dziwnego, że każda staje się moją ulubioną. Ania już nie raz udowodniła, że wie, jak zawładnąć moimi emocjami i sprawić bym śmiała się, płakała, bała, złościła i płonęła. I z czystą przyjemnością wkroczyłam po raz kolejny do świata tych niepoprawnych motocyklistów, którzy uwielbiają sobie dogryzać, żartować, ale są dla siebie rodziną i każdy za każdym wskoczy w ogień i zawsze pomoże. I to jest coś niesamowitego w tym. Nie wspominając o ich kobietach, które dotrzymują im kroku i które również potrafią pokazać na, co je stać. A zakończenie sprawiło, że nie mogę się doczekać kolejnej części i tego, jak Pani adwokat poradzi sobie z Vikingiem. Oj tam to dopiero będzie się działo.


 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

CAŁĄ TWOJA, KOCHANIE - KAROLINA WILCZĘGA

ZAPACH POKUSY - KATARZYNA MAŁECKA

UZALEŻNINA - JUSTYNA CHROBAK