KRÓL POŁUDNIA - KATARZYNA MAŁECKA
„Tęsknota mnie wykańcza, nie mogę znaleźć sobie miejsca. To tak, jakby ktoś nagle zgasił światło, wszystko jest jedynie czarne.”
Ile bylibyście w stanie poświęcić i do czego byście się posunęli, by ochronić osoby, które kochacie? Czy zdradzilibyście ukochanego, by uratować życie komuś wam bliskiemu?
Ich rodziny od lat toczyły ze sobą wojnę. Ich ojcowie się nienawidzili. Ale ich połączyło uczucie, jakiego nie znali. Trini i Cruz ukrywali swój związek przed całym światem, ale wystarczyła chwila nieuwagi, by ktoś dowiedział się o nich. Trini została porwana i zmuszona do zdradzenia swojej jedynej miłości, by uratować nie tylko swoje życie. Wiedziała, że gdy ukochany pozna prawdę, nie będzie jej umiał wybaczyć. Bo ktoś taki jak Cruz nie wybacza zdrad. Więc uciekła z Meksyku, niestety przeszłość nie chciała dać o sobie zapomnieć i mimo chwilowego wytchnienia kobieta czuła, że kiedyś będzie musiała zapłacić za zdradę. Po czterech latach Trini znalazła się w rękach Cruza, a on od lat ma szczegółowo zaplanowaną zemstę na niej. Tylko czy gdy Trini stanie przed nim i pokaże, swoje inne obliczę, będzie umiał pociągnąć za spust? Czy uczucia, jakie pochował wraz z jej zdradą, okażą się martwe? Czy gdy pozna prawdę zmieni zdanie o niej? A najważniejsze co zrobi, gdy pozna prawdę o największym sekrecie Trini?
Tak jak się spodziewałam „Król południa”, okazał się niezwykle wciągającą i pełną emocji historią, w której namiętność mieszała się z zemstą, a prawda z kłamstwami. Dałam się porwać w mrok i niebezpieczeństwo Meksykańskiego mafijnego świata Katarzyny Małeckiej i zostałam nim całkowicie zauroczona. Nie od dziś wiadomo, że uwielbiam romanse mafijne, a takie, od których nie mogę się oderwać i które potrafią mnie zaskakiwać, wręcz kocham. I dlatego tak pokochałam historię Trini i Cruza, ich relacja od samego początku jest intensywna i pełna emocji. On myślał, że łatwo będzie się zemścić za zdradę na ukochanej, ale się pomylił. Bo kobieta, którą znał i kochał, przeszła przemianę i już nie była naiwna i niewinna. Atmosfera tej książki jest pełna mroku, niebezpieczeństwa, strachu, niepewności i napięcia. Czytając, wyczuwa się to wszystko i przeżywa każdą emocję, jakie wywołuje w nas ta historia. Nie raz chciałam zakleić Cruzowi usta, by choć na chwilę się zamknął i posłuchał tego, co chce się mu powiedzieć. Za to Trini chciałam przytulić i pomóc, podziwiałam ją za tą siłę i trzymałam za nią kciuki. Jeśli tylko lubicie takie historię, w których zdrada i zemsta nie są na tyle silne, by pokonać siłę miłości i przeznaczenia. To jest to książka dla was. Gorąco polecam.
Komentarze
Prześlij komentarz