WIĘZY - SARA CATE

„Mogą sobie do woli dowcipkować o zakazanych fetyszach, jednak żadne z nich nigdy nie będzie wiedziało, jak bardzo męczące jest trzymanie tego w tajemnicy, bo moja fantazja nigdy, ale to nigdy, nie wyjdzie na jaw.”

Takie łamanie zasad, tematów tabu i schematów to ja lubię! Dwa pierwsze tomy „Salacious players club” bardzo mi się podobały, ale ten tom po prostu sprawił, że nie mogłam się oderwać od czytania, a wyobraźnia szalała na najwyższym poziomie.

Fantazje Huntera nigdy nie miały wyjść na jaw, tak sobie wmawiał. Ale wystarczył wyjazd służbowy z przyjacielem i żoną, by wszystko się zmieniło. A dokładniej jedno wydarzenie, które wszystko zmieniło i Hunter poprosił, by Drake przespał się z jego żoną Izabel, a on będzie się temu przyglądał. Ta propozycja i to, co wydarzy się dalej, zmieni całkowicie układ sił w tym miłosnym trójkącie. A do tego zaczną wychodzić na jaw głębsze motywy i głęboko skrywane uczucia.

„Więzy” są pełne zawiłych relacji międzyludzkich, napięcia, emocji, przyjaźni, miłości, lojalności, zaufania, dopuszczania do głosu swoich pragnień, fantazji oraz odnajdowania w sobie siły, by być tym, kim się chce być. Ale są również pełne namiętności, pożądania i gorące jak lawa. Zostałam rzucona w wir emocjonalnych dylematów i nieoczekiwanych odkryć. Zagłębiałam się w mroczne zakamarki ludzkich pragnień, gdzie granica moralności jest bardzo cienka albo w ogóle nie istnieje. Sceny są tu naprawdę gorące i pełne pożądania, wywołują wypieki i przyspieszają puls. Jestem zachwycona tą częścią i ogromnie ciekawa czy kolejne również będą tak pikantne.